Doswiadczenia z narodzin w milosci z warsztatu z zeszlego roku.

Dziękuję Agnieszce za napisanie po moim warsztacie , jestem wzruszona A HO!
moje doświadczenia z narodzin:


Odważyłam się na błękitną wizję moich nowych rodziców na warsztatach. Odważyłam się na ojca, który mnie kocha i nie może się doczekać moich narodzin. Odważyłam na mamę, która piękna, subtelna i bez lęku zaprosiła mnie do siebie. Moi nowi rodzice są świadomi, zdrowi, silni i pewni tego że mnie chcą. Wspierają się nawzajem i kochają się niezależnie czy jestem czy nie.


Skończyły się warsztaty u Kasi i można by przypuszczać, że wizja odejdzie w zaułki podświadomości by oddać mnie transformacji. Nic z tego! Wizja transformująca, lśniąca i tętniąca życiem idzie za mną w dal. Kilka dni po warsztatach zobaczyłam w medytacji swój rodzinny dom i w nim... nowych rodziców! Cała mroczność jaką pamiętam zaczęła znikać pod wpływem nowej energii. Kuchnia zapachniała ziołami, nie było telewizora, mój tato spędzał ze mną mnóstwo czasu. Mój pokój wybuch kolorami, a ja czytałam kiedy chciałam, muzyka była mną. Jako dorosła czasami czytam sobie w myślach "Komunikaty Dobrej Matki i Dobrego Ojca", od warsztatów, gdy zamykam oczy by to robić, mam wizję, że leżę w swoim łóżeczku a te komunikaty mówią moi nowi rodzice. Pochyleni nad moim łóżeczkiem, uśmiechają się spokojnie głaszcząc mnie. W moim nowym domu często się śmieje, czuję bezpieczeństwo i radość.


Zupełnie nieświadomie i bez planów,  Doświadczanie Narodzin w Miłości, warsztaty prowadzone przez Kasię stało się bodźcem do przetransformowania mojego dzieciństwa i wszystkiego tego z przeszłości, co mroczne i hamujące moje życie "Tu i Teraz". Dziękuję Kasiu!
Agnieszka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O dziedziczeniu traumy na podstawie wykładu prof. Jadwigi Jośko-Ochojskiej

Ślad pamięciowy w układzie limbicznym wg. Eleny Tonetti-Vladimirowej w tł. Magdy Polkowskiej